Szanowni Pa�stwo,
Pewnie zastanawiali�cie si� czasem, kto tak naprawd� "stoi" za przedmiotami, kt�re nas
otaczaj� - kto upiek� chleb, kt�ry jemy, kto uszy� koszul�, kt�r� nosimy ...
W�a�nie po to, aby przybli�y� dwa odr�bne �wiaty - producenta i u�ytkownika, chc�
opowiedzie� Pa�stwu o mojej firmie.
Za�o�y�em j� w 1979 r. i przez wszystkie ci�kie czasy czy okresy prosperity staram si�
z pasj� i zaanga�owaniem robi� to, co tak�e przynosi mi pieni�dze. Wydaje mi si�,
�e tylko osobiste zaanga�owanie w�a�ciciela jest w stanie zapewni� firmie d�ugotrwa�e powodzenie.
Dlatego sam osobi�cie pilnuj� ka�dego etapu powstawania wyrob�w, kt�re firmuj� swoimi
inicja�ami, a wi�c odpowiadam za ich jako��, gwarantuj� wysoki standard. Kontroluj�
poszczeg�lne partie zamawianego surowca, czuwam nad procesem produkcyjnym. Jestem cz�onkiem
stowarzyszenia plastyk�w, ale przede wszystkim: "artyst� - praktykiem". Wszystkie idee
i pomys�y na nowe rozwi�zania rodz� si� najpierw w mojej g�owie, a potem wesp�
z projektantk� mojego austriackiego kontrahenta - Ev� Carolyne, opracowujemy konkretne
modele torebek.
|
|
Wierz�, �e dzi�ki temu maj� sw�j rozpoznawalny styl, wyr�niaj�cy z t�umu. Ale
ostateczny sukces jest r�wnie� udzia�em moich ludzi - sprawdzonej kadry wyspecjalizowanych
rzemie�lnik�w, czy raczej mistrz�w sztuki kaletniczej. To w�a�nie dzi�ki starannemu
wyko�czeniu, dzi�ki - dos�ownie - pracy ich r�k, powstaje produkt finalny, kt�ry trafia
do Pa�stwa. Jestem dumny, �e przez te wszystkie lata uda�o nam si� utrzyma� wysoki poziom
wykonania tradycyjnego polskiego r�kodzie�a.
Mam nadziej�, �e ten osobisty list sprawi, �e odt�d ka�da torba znakowana naszym logo nie
b�dzie ju� dla Pa�stwa anonimowym produktem, masow� tandet� z Dalekiego Wschodu, tylko
luksusowym "drobiazgiem z charakterem" i swoj� w�asn� histori� ...

Piotr Malinowski
Prezes Zarz�du
|